Lonely
: ndz lip 02, 2023 8:52
https://youtu.be/kZkhRQfALsE Zgłupiałem
niby śpiewa Thomas a w komentarzach czytam, że to sztuczna inteligencja. W oryginale śpiewa Rosjanin AlimkhanOV A.
Polskie forum fanów Thomasa Andersa i Dietera Bohlena
https://webh.heavenofsystem.com/
Każdy słyszy to co chce usłyszeć. Ja akurat uważam, że jest to głos Thomasa nawet jeśli jest wytworem współczesnej technologii. i cytując klasyka "Ta piosenka jest śliczna".Marcelina 63 TA*MT pisze: ↑ndz lip 02, 2023 18:04 Przecież słychać, że to nie Thomas. Odsłuchałam to dziwne nagranie i nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Ja nie przepadam za coverami. Ale jak ktoś lubi to ok.
No właśnie. Każdy słyszy co chce słyszeć czyli Ty słyszysz tam Thomasa bo chcesz. A to co dalej piszesz próbując się podlizać autorowi tej kpiny to nie ma akurat nic wspólnego z tym coverem bo nie pochwaliłam tu Thomasa. Wpadłeś we własną pułapkę kolego. Ja nie napisałam tego aby pochwalić Thomasa czy go wystawić na piedestał jak niektórzy z Was wychwalają tu Dietera tylko wyraziłam swoje zdanie. Po co od razu kolce wystawiać. Nie można normalnie podyskutować?smok04 pisze: ↑ndz lip 02, 2023 19:15Każdy słyszy to co chce usłyszeć. Ja akurat uważam, że jest to głos Thomasa nawet jeśli jest wytworem współczesnej technologii. i cytując klasyka "Ta piosenka jest śliczna".Marcelina 63 TA*MT pisze: ↑ndz lip 02, 2023 18:04 Przecież słychać, że to nie Thomas. Odsłuchałam to dziwne nagranie i nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Ja nie przepadam za coverami. Ale jak ktoś lubi to ok.
Nikomu się nie podlizuję i cytat był żartem a nie złośliwością. A piosenka mimo, że to sztuczny twór podoba mi się. Zresztą "The journey of life" też, może nie określiłbym, że jest śliczna ale lubięMarcelina 63 TA*MT pisze: ↑ndz lip 02, 2023 19:39No właśnie. Każdy słyszy co chce słyszeć czyli Ty słyszysz tam Thomasa bo chcesz. A to co dalej piszesz próbując się podlizać autorowi tej kpiny to nie ma akurat nic wspólnego z tym coverem bo nie pochwaliłam tu Thomasa. Wpadłeś we własną pułapkę kolego. Ja nie napisałam tego aby pochwalić Thomasa czy go wystawić na piedestał jak niektórzy z Was wychwalają tu Dietera tylko wyraziłam swoje zdanie. Po co od razu kolce wystawiać. Nie można normalnie podyskutować?smok04 pisze: ↑ndz lip 02, 2023 19:15Każdy słyszy to co chce usłyszeć. Ja akurat uważam, że jest to głos Thomasa nawet jeśli jest wytworem współczesnej technologii. i cytując klasyka "Ta piosenka jest śliczna".Marcelina 63 TA*MT pisze: ↑ndz lip 02, 2023 18:04 Przecież słychać, że to nie Thomas. Odsłuchałam to dziwne nagranie i nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Ja nie przepadam za coverami. Ale jak ktoś lubi to ok.
Skoro tak to w porządku. Ale to czepianie się czyjegoś raz użytego słowa jest w wieku przedszkolnym. Bardzo tego nie lubię. Skoro Ci się ten sztuczny twór podoba to Twoja indywidualna sprawa. Mnie nic do tego. A jeśli chodzi o The Journey of Life to uważaj bo niektórzy na OIOM przez nią trafili.
Nie sposób jest się z Tobą nie zgodzić. Ja też czegoś takiego nie lubię. Ludzie powinni zostawić nieżyjącego piosenkarza w spokoju a nie próbować go wskrzesić i eksperymentować jego głosem.tanathos pisze: ↑pt lip 07, 2023 11:00
współczesna technologia jest przerażająca. do tej pory ludzki głos był czymś oryginalnym i niepowtarzalnym, czymś, czego nie można było komuś zabrać. o ile bowiem można spotkać ludzi o podobnym wyglądzie, o tyle dwóch identycznych głosów nie spotka się nigdy.
przerażają mnie takie eksperymenty, zwłaszcza, gdy wykorzystywany jest głos nieżyjących artystów. odsłuchałem przeróbki, na której głos Freddyego Mercurego śpiewał "the final Countdown" i "Długość dźwięku samotności" Myslovitz. doznałem uczucia którego nie jestem w stanie nawet nazwać. takie połączenie dysonansu poznawczego z przerażeniem.