Wiecie co?
Możecie mnie zlinczować,ale dosłownie nienawidzę tego Medlocka!
Kolejny,nudny jak flaki z olejem wokalista,który pojawia się na (góra) rok,potem zniknie.Nie mówię tak dlatego,że jest gejem,ale już od samego początku czułem do niego taką niechęć,że aż sam się sobie dziwiłem.
Jak patrzę na te jego przesłodzone zdjęcia,to mam odruchy wymiotne.
Ale o dziwo Daniela Kublbocka(był bi) bardzo lubiłem...i nadal lubię,mam wszystkie płyty,książkę i nawet kiedyś plakat miałem w pokoju na ścianie,przynajmniej był oryginalny i sympatyczny,a ten?!
To byłby dla mnie upadek moralny,gdybym miał kupić jakąkolwiek płytę Medlocka.
I dam sobie rękę uciąć,że w "TEN" sposób myśli sobie o Dieterze...na pewno na coś liczy...wystarczy spojrzeć,jak się na niego lampi.
Dieter,nie daj się uwieść
