Forum ModernTalking.pl

Peter pisze:

Jasmine pisze: A kto powiedział, że Bohlen nie śpiewa w tej piosence? Nie uważam tak, ale dopóki nie mamy materiału video z sesji nagraniowej tego utworu doputy nie możemy wysuwać żadnych kategorycznych sądów w tej kwestii.

nikt nie powiedzial, ale kazdy ma uszy i slyszy, ze nie spiewa i chyba taki specjalista jak Peter nie powinien pisac bajek o falsecie Bohlena, bo dobrze wiesz, ze nigdy nie byl jego- na zadnej plycie. jak brzmi falset Bohlena wiemy...
a jak brzmi duet z udzialem Bohlena tez wiemy-polecam Its All Over.

Trzeba mieć doprawdy słuch nietoperza by odróżnić falset Bohlena w "You can't stop' od tego w YCGI. Poza tym skąd wiesz czy tu głosów nie ma więcej? Może był głos Bohlena z głosem Kinga i Leis Bendorfa razem mixowany?

Peter pisze:Trzeba mieć doprawdy słuch nietoperza by odróżnić falset Bohlena w "You can't stop' od tego w YCGI. Poza tym skąd wiesz czy tu głosów nie ma więcej? Może był głos Bohlena z głosem Kinga i Leis Bendorfa razem mixowany?

ja mysle ze trzeba byc gluchym, zaslepionym i naiwnym zeby ludzic sie, ze Bohlen nagle po 30 latach zrobil wyjatek i zaspiewal w chorkach. ale jesli lepiej sie czujesz oszukujac sam siebie to wmawiaj sobie nadal, ze moze jednak gdzies tam w tle slyszysz Bohlena...

Bohlen śpiewał w chórkach na płycie Dreamcatcher (i to nie falsetem, da się go usłyszeć) więc całkiem możliwe, że także w YCGI cichutko wpleciony jest jego głos co wystarczy do zebrania honorarium wykonawcy, a nie psuje brzmienia. Warto zwrócić uwagę, że Love Is A Game i Why This Kiss nie są już opisane jako Medlock & Bohlen, a skądś taka różnica brać się musi.

ArCrack pisze: Love Is A Game i Why This Kiss nie są już opisane jako Medlock & Bohlen, a skądś taka różnica brać się musi.

nie no rewelacja, zeby o tym, czy ktos cos spiewa decydowal opis, bo sluchajac nie da sie tego wylapac.
co do tego czy slychac Bohlena w chorkach spiewanych nie falsetem na plycie Medlocka nie bede sie wypowiadal, bo po odsluchaniu jednokrotnym nie mialem ochoty do tych piosenek wracac i ich nie posiadam...

Na you tube jest reportaż gdzie Dieter podczas kręcenia teledysku zaśpiewał ładnie falsetem na żywo kawałek You Can Get It.
Brzmi to identycznie jak na płycie więc nie ma podstaw żeby twierdzić że tej piosenki nie zaśpiewał.
A jeśli zaśpiewał tą to dlaczego by nie miał zaśpiewać innych

jkris pisze: ja mysle ze trzeba byc gluchym, zaslepionym i naiwnym zeby ludzic sie, ze Bohlen nagle po 30 latach zrobil wyjatek i zaspiewal w chorkach. ale jesli lepiej sie czujesz oszukujac sam siebie to wmawiaj sobie nadal, ze moze jednak gdzies tam w tle slyszysz Bohlena...

jkris pisze: nie no rewelacja, zeby o tym, czy ktos cos spiewa decydowal opis, bo sluchajac nie da sie tego wylapac.
co do tego czy slychac Bohlena w chorkach spiewanych nie falsetem na plycie Medlocka nie bede sie wypowiadal, bo po odsluchaniu jednokrotnym nie mialem ochoty do tych piosenek wracac i ich nie posiadam...

No właśnie... nawet nie przesłuchałeś dokładnie a już z góry wiesz lepiej, że Dieter kłamie i nie śpiewał na płycie z Medlockiem...
Z jakichś powodów wbiłeś to sobie do głowy i stwierdziłeś , że "tej wersji się będę trzymał" , jakaś obsesja, zawód, zemsta ... ?
Ja też w swoim czasie doznałem szoku i byłem zawiedziony, że np ten wiodący głos w refrenach B.System to nie Dieter a Rolf Köhler, że wiodące chórki to panowie z SIB ale nie popadajmy w skrajności! To nie znaczy , że Dieter wogóle nie śpiewał i nie śpiewa w swoich piosenkach!
Chyba mnie już nie zdziwi, kiedy jkris napisze , że Dieter również nie śpiewa na solowym albumie Dieter - Der Film, w końcu opis o niczym nie świadczy...

http://www.moderntalking.ru/forum/files ... _1_228.jpg

Jasmine pisze:http://www.moderntalking.ru/forum/files ... _1_228.jpg

O co tym chodzi bo chyba tylko tytuł jest taki sam .

No bo szukałam obrazków z MT w yahoo i na coś takiego trafiłam. Sugerowałam się też łańcuszkiem pani na zdjęciu

A może to jest cover tej piosenki? A co w sobie ma ten łańcuszek, że Cię tak zaciekawił?

Właśnie właśnie
No flagę Niemiec i tyle, fajny, ja mam podobny tylko że z tygrysem z Bravo albo Popcornu, nie pamiętam

Tomolo pisze: No właśnie... nawet nie przesłuchałeś dokładnie a już z góry wiesz lepiej, że Dieter kłamie i nie śpiewał na płycie z Medlockiem...

naucz sie czytac ze zrozumieniem- napisalem, ze Bohlen nie spiewa niczego falsetem- sklad panow tworzacych chorki jest dobrze znany i nie ma wsrod nich i nigdy nie bylo Bohlena. a to, ze spiewal w innych piosenkach Medlocka to oczywiscie fakt, tyle, ze poziom jego wokalu jest jak dla mnie zenujący- np w piosence Wonderful Girl... masakra...

Akurat mi się bardzo podoba jego wokal na płycie MM, polecam "Only forever" czy "Part time lover". W WG też fajnie śpiewa "I told you, told you..." to ozdoba piosenki.

Peter pisze:"I told you, told you..." to ozdoba piosenki.

proponuje zebys dal do posluchania ten kawalek komus kto go nie zna- ja z ciekawosci tak zrobilem i odpowiedzia byl smiech i stwierdzenie, ze "koles ma glos jak zaba, ktorej ktos nadepnal na gardlo".

ktoś na stronie: http://www.moderntalking.pl pisze:czas na dwa premierowe, niepublikowane dotąd utwory. "Love Is A Game" utrzymany jest w klimatach znanych z płyt (a jakże!) Modern Talking "Alone" i "Year Of The Dragon". Chyba jest jeszcze lepiej niż w "You Can Get It", jedynie chórków brak...
Na koniec czas na prawdziwą perełkę. Kawałek disco, w starym dobrym stylu. I nie chodzi tu wcale o ostatnie płyty Modern Talking - "Why This Kiss" brzmi niemal jak wyjęty z lat 80-tych. Mormorando na początku zwala z nóg a potem jest nawet jeszcze lepiej - pozycja obowiązkowa dla każdego fana Dietera!
Takich pozycji jak ten singiel życzyłbym sobie i Wam jak najwięcej - mam szczerą nadzieję, że "Mr. Lonely" był płytą dla fanów Marka Medlocka a obaj panowie z myślą o fanach Dietera choć trochę pociągną jeszcze to co zaprezentowali na tym singlu. Wystarczy powiedzieć, że "You Can Get It" zdaje się być tu najsłabszym (co nie znaczy oczywiście, że słabym) utworem

Czyżby w stylu MT z tych płyt? pozwolę się z tym ktosiem nie zgodzić, stylistyka płyt "Alone" i YOTD była specyficzna, tam były porywające piosenki nie tak odległe od lat 80 tych tylko z mocnym beatem i dobrą melodią, na tym drugim albumie - niekiedy - nałożono orientalne dźwięki, stąd mnogość fonii i bogactwo brzmienia. Tu tego wszystkiego nie ma (mowa o LITG) i do tego okropny wokal Marka psuje ten przeciętny utwór do cna.
Why the kiss... Cóż ja nie czuję tego klimatu lat 80 tych w tym utworze, a jest tak przeciętny, że w latach 80 tych przeszedłby bez echa.....
jedyne co mi się podoba to Bohlen na ponadprzeciętnej okładce.