Wow! Odżywają najwspanialsze wspomnienia! Ależ to dawno było, Dieter był w moim wieku, a ja niepełnoletni! To był dla mnie najlepszy koncert w życiu! Żaden ze 100 kolejnych, włączając nawet Modern Talking 98 czy T.Andersa nie przebił tych emocji i przeżyć! To było jakby za życia do nieba trafić!
Kiedy ze 2 miesiące przed koncertem w Bravo przeczytałem że Dieter z Blue System wystąpi w katowickim Spodku, to już o niczym innym nie myślałem. Miesiąc przed koncertem kilkugodzinna wyprawa do Katowic po bilety (+ mega plakat z Dieterem, który przez lata wisiał na ścianie …) No i wielkie odliczanie co tydzień w Radiu Katowice i Panoramie z udziałem św. pamięci redaktora Zygmunta Kiszakiewicza...
Ale nie będę zanudzał młodych fanów , bo mógłbym ze 2 strony napisać o tym koncercie …
A na płycie pod sceną ścisk był taki, że jak na chwilę podniosłem obie nogi, to trzymałem się w powietrzu!
Patrząc na miejsca siedzące wydawało się że jest mało ludzi, ale spodek jest ogromny, a kumulacja była na płycie. Czytałem potem w prasie, że było 4 tysiące fanów.