A zwłaszcza, że są podkłady muzyczne to możne będzie sobie pośpiewać np na jakieś imprezie
C.C. Catch - 25th Anniversary Box
-
polaczek892
- Członek TAFC Polska
- Posty: 358
- Rejestracja: sob lut 28, 2009 13:54
- Lokalizacja: Leśna k Lubania Śląskiego
Re: C.C. Catch - 25th Anniversary Box
Ja też mam ten BOX i też jestem zadowolona
!
A zwłaszcza, że są podkłady muzyczne to możne będzie sobie pośpiewać np na jakieś imprezie
.
A zwłaszcza, że są podkłady muzyczne to możne będzie sobie pośpiewać np na jakieś imprezie
- Sussudio
- Posty: 328
- Rejestracja: pn lip 11, 2011 23:26
Re: C.C. Catch - 25th Anniversary Box
Odkopuję temat, bo zastanawiam się nad kupnem tego wydania, ale mam pytanie - mastering był przeprowadzany z oryginalnych śladów, czy po prostu zgraliście materiał z winyli, oczyściliście szumy i to nazywacie masteringiem?
Dieter Bohlen Królem Polski
-
kaczanoga
- Posty: 67
- Rejestracja: sob sie 27, 2005 11:11
- mobor
- Posty: 41
- Rejestracja: śr gru 19, 2012 17:26
Re: C.C. Catch - 25th Anniversary Box
Sorry że odkopuję stary post ale dopiero teraz wydawnictwo to wpadło w moje ręce. Dobór materiału - nie mam uwag. TOP!
A mastering? W mojej ocenie całość została mocno potraktowana kompresorem. Widać to doskonale gdy porównamy tzw waveform oryginalnych Cd z lat 80 z wydaniem rocznicowym. Na oryginale dosłownie gołym okiem można dostrzec gdzie jest zwrotka a gdzie refren.
Na wydaniu rocznicowym zachowano tylko margines bezpieczeństwa -1dB i niemal wszystko (ok 90%) dobija do tej wartości. A nie powinno! Wiem, że taka jest współczesna moda ale każdy koneser dobrego brzmienia jak i dobry realizator świetnie wie że wszystko nie może być równane w czambuł
Wydanie oryginalne brzmi dla mnie wyraźnie bardziej przejrzyście, detalicznie choć oczywiście o kilka decybeli ciszej.
Takie jest moje zdanie.
Szkoda.
Zawodowo zajmuję się przygotowywaniem materiałów do emisji w TV więc co nieco o masteringu dźwięku siłą rzeczy muszę wiedzieć
A mastering? W mojej ocenie całość została mocno potraktowana kompresorem. Widać to doskonale gdy porównamy tzw waveform oryginalnych Cd z lat 80 z wydaniem rocznicowym. Na oryginale dosłownie gołym okiem można dostrzec gdzie jest zwrotka a gdzie refren.
Na wydaniu rocznicowym zachowano tylko margines bezpieczeństwa -1dB i niemal wszystko (ok 90%) dobija do tej wartości. A nie powinno! Wiem, że taka jest współczesna moda ale każdy koneser dobrego brzmienia jak i dobry realizator świetnie wie że wszystko nie może być równane w czambuł
Wydanie oryginalne brzmi dla mnie wyraźnie bardziej przejrzyście, detalicznie choć oczywiście o kilka decybeli ciszej.
Takie jest moje zdanie.
Szkoda.
Zawodowo zajmuję się przygotowywaniem materiałów do emisji w TV więc co nieco o masteringu dźwięku siłą rzeczy muszę wiedzieć
- mobor
- Posty: 41
- Rejestracja: śr gru 19, 2012 17:26
Re: C.C. Catch - 25th Anniversary Box
....swoją drogą ciekawe zjawisko.
Nakład niby wyczerpany a cały czas pełno nowych egzemplarzy na Ebayu (po 600zł i wyżej) - i wszystko sprzedają polacy
Na Allegro też non stop jeden gośc to ma w stalej sprzedaży - równe 380zł. Co sprzeda - wystawia po 2-3 dniach nowy egzemplarz
Wygląda to ewidentnie na jakieś "dotłaczanie" volumenu pod stolem (bez wnoszenia opłat licencyjnych) .... bo ileż to razy można sprzedawać coś co się tylko ma w kolekcji?
Nakład niby wyczerpany a cały czas pełno nowych egzemplarzy na Ebayu (po 600zł i wyżej) - i wszystko sprzedają polacy
Na Allegro też non stop jeden gośc to ma w stalej sprzedaży - równe 380zł. Co sprzeda - wystawia po 2-3 dniach nowy egzemplarz
Wygląda to ewidentnie na jakieś "dotłaczanie" volumenu pod stolem (bez wnoszenia opłat licencyjnych) .... bo ileż to razy można sprzedawać coś co się tylko ma w kolekcji?
- marez2
- Posty: 24
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 9:04
Re: C.C. Catch - 25th Anniversary Box
Na Allegro nikt nie kontroluje wydawnictw czy oryginał czy pirat. Leci jak da się. Od kaset po płyty. Co do tego gościa z Allegro to wiem o kim piszesz. U niego kilka płyt kupowałem C.Catch (1 wydania) i zawsze przed kupnem zerkałem na stronę Discogs zerkając na label płyty (numer itp) czy rosyjskie czy niemieckie. Co do porównania wydań C.C. Catch z 1 wydań i 25 Anniversary, to wg mnie jest różnica. W 1 wydaniach jest to poukładane, żadne pasmo nie wychodzi na wierzch i jest tak jak powinno być. Natomiast w 25 Anniv... czuć więcej basów, nabrzmiałości i jak to wspomniałeś w takiej dzisiejszej modzie niby "czuć powera". Co kto lubi, rożne są gusta. Mi 1 wydania lepiej brzmią ale zamierzam też kupić od tego gościa z Allegro wydania 25 Anniv... bo lubię mieć różne brzmienia w rożnych wydaniach. Rosyjskie wydania nie są takie złe, da się jeszcze słuchać ich "remasteringu" ale daleko im do doskonałości. Np ostatnio od innego sprzedawcy też na Allegro kupiłem Silent Circle - No 1 fajna płyta (rosyjska) ale nic nie pisze na okładce czy labelu pyty, że Rosja, tylko pisze EU. I w takim wydaniu oprócz 11 pierwotnych utworów sa bousy w postaci singlii podobnie jak u C.C.Catch. I nie narzekam. Taka Silent Circle - No1 - 1 wydanie kosztuje słono powyżej 200 zł a nawet do 300 bywało. Więc skoro nie chce się tyle wydawać to zostaje kupić rosyjską taniej za 70 zł.