Cosmic

[Karolek78]

... są to podróbki (przeróbki?) wcześniejszych nagrań MT i to nie tych najlepszych tylko tych typowych

Za to Dieter nie robił przeróbek/podróbek piosenek innych wykonawców
Jest tego całe mnóstwo, nawet Britney Spears się załapała

A na albumie Cosmic mamy oryginalnego Thomasa, oryginalne "moderntalkingowe" chórki z drugiego "wejścia" zespołu, muzykę w stylu Modern Talking, szybkie melodyjne piosenki oraz 2 ballady. Muzycznie i tekstowo projekt zbliżony do oryginalnych nagrań zespołu, chórki brzmią bez zastrzeżeń.
Może założenie albumu było takie, aby pokazać że bez Bohlena też można taką płytę nagrać i wydać.
To pstryczek w noc dla Bohlena - w telewizji już nie jesteś potrzebny, ale nam (Thomas i muzycy pojawiający się przy płytach MT) też już nie jesteś do niczego potrzebny! Bo kto wie, czy po wywaleniu Dietera z DSDS ten nie rozmyślał nad ponowną reaktywacją - w końcu Dieter też musi coś jeść i opłacać podatki. Ta płyta zamknęła mu drogę. I dobrze.

Daniel, błagam Cię. To, że Bohlen bawi się w biznes muzyczny to jest tylko i wyłącznie jego kaprys, nic więcej. Chłop ma kasy pod korek, już dawno mógł sobie dać spokój i kosić kasę z tantiem. Etos pracy, raczej oszczędny styl bycia, chęć zarobienia jeszcze więcej i własna próżność trzymała go na stołku DSDS. Dieter nie musi NIC udowadniać. On wraz ze swoimi współpracownikami stworzył styl, który do dzisiaj mniej lub bardziej udolnie inni próbują odtwarzać. Tylko odtwarzać. Anders nagrywając ten album poszedł po najmniejszej linii oporu, dołącza do tłumu naśladowców. I owszem, ze względu na twarz i głos idzie w pierwszej linii, ale nie powiedziałbym nawet, że dzierży w dłoniach pochodnię. Bohlen może skasować Instagrama, zamknąć się na media, a nawet przestać sobie wstrzykiwać botoks - on jest i tak WIELKI. Anders jest de facto szkodnikiem, niszczy legendę Modern Talking, sprowadza ją do kalibru średniej wielkości gwiazd Italo Disco, podczas gdy Modern Talking to był i nadal jeszcze jest światowy fenomen z ponad 120 milionami sprzedanych płyt.

[Jor]

Swietna dyskusja nam tutaj wrze... Nado, fajny tez miales pomysl na ankiety w kontekście owego kontrowersyjnego albumu (juz wzialem w nich udzial).
Ogolnie jak widze opinie w internecie nt 'Cosmic' oscylują od załamania, poprzez 'lepiej taki album niz nic' do euforii...

Ja, jako bardzo stary sluchacz MT, mam cala masa zastrzezen do strony tekstowej oraz kompozycyjnej ale przede wszystkim strony produkcyjnej 'Cosmic'. Jesli jednak niska jakosc textow w 'Cosmic' poniekąd powiela szlak Bohlenowski (choc jednak textowe abstrakcje DB mialy w sobie duzo wiecej tajemniczosci), to jednak produkcja na tym albumie (ubogość brzmien, nudne i powtarzajace sie w kolko aranze etc) jest wg mnie zdecydowanie najsłabszym ogniwem tego wydawnictwa. Niestety Bohlen przy Gellerze to geniusz experymentalnej i odkywczej muzyki. No i oczywiscie DB to tez świetny kompozytor, przy ktorym Geller wypada jak sprawny 'rzemieślnik' któremu brakuje weny.

[sq9tm]

Przeczytałem dzisiaj wszystkie Wasze posty i trochę dziwi mnie ta krytyka chociaż każdy może mieć swoje zdanie. Mimo że te nagrania to kopia tego co stworzył Dieter to ja osobiście właśnie taki styl uwielbiam i w zasadzie tylko takiego słucham. Dość mam jak polubię wykonawcę a onemu nagle odwala i tworzy coś co fani zupełnie nie słuchają. Tak było z C.C.Catch czy solowymi projektami Thomasa. Jakieś płyty Jazzowe, gitary na scenie i inne głupoty. Dla mnie to szajs i zero ambicji. Nie po to słucham Zenka aby za chwilę zaczął grać Rocka czy Metal i mówić o tym jaki on ambitny. Jak Dieter zrobił coś innego niż Modern Talking mam tu na myśli Medloca to wszyscy krytykowali że chcą słuchać dawnego Bohlena. Jak Thomas zrobi coś na styl Modern Talking wszyscy krytykują że musi być coś ambitnego. Dla mnie absolutnie nie. Takiego Thomasa lubię i takiego chcę zapamiętać do końca życia.

[kasia76]

Przeczytałam opinie i moja jest taka . Cieszę się z nowego albumu Cosmic. Uwielbiam słuchać Thomasa od najmłodszych lat. Myślę,że fajnie by było gdyby niemieckie utwory były też w wersji anglojęzycznej. Thomas ma szeroko rozwinięty talent i z tym nie ma co dyskutować. Uważam ,że nowy album jest super mimo iź ma niezbyt zadowalającą opinię niektórych fanów. Ok szanuję to i rozumiem tak jak rozumiem to ,że Thomas chce śpiewać w swoim języku. Na początku trochę mi to nie leżało po niemiecku?... ale im częściej słuchałam to już mnie tak nie drażniło . Po prostu uwielbiam wokal Thomasa.Nie będzie wszystkich pozytywnych opinii o albumie ponieważ gusta są różne.

[novaspace24]

Każdy ma prawo do własnego zdania. Jednemu ten album może się podobać, drugiemu nie. Ja jestem zachwycona.Jak zawsze, kiedy słucham muzyki Thomasa....

[Marcelina 63 TA*MT]

Dla Bohlenowców cokolwiek Thomas nagra to i tak będzie be. Ani wystawianie Dietera na piedestał ani gnojenie Thomasa niczego dobrego nie wnosi na tym Forum. Zresztą ja mam odwrotnie. Dieter nie jest niezastąpiony. Dieter też cudów nie pisał tylko zwykłe piosenki wpadające w ucho z prostymi tekstami. Nic w nich nie jest niezwykłego dlatego dziwi mnie ten atak na płyty Thomasa. Mnie płyta Cosmic bardzo się podoba. Bardzo lubię te 3 piosenki bez tego falsetu. Reszta piosenek jest super ale te falsety mnie trochę drażnią. W Modern Talking też nie lubię tych falsetów. Można byłoby sobie darować te głupie falsety. Wolę gdy Thomas jednak nie nawiązuje do Modern Talking i nie dlatego, że hańbi Modern Talking tylko dlatego, że Modern Talking nie było jakimś fenomenem. Thomas chciał nawiązać tą płytą do Modern Talking ale choćby się dwoił i troił to nie wszystkim da radę dogodzić. Choć właściwie te płyty solowe są dla Fanów a nie dla anty fanów. Thomas niczego nie niszczy bo nie nagrywa pod nazwą Modern Talking. Nagrywa solowe płyty i cieszę się, że sam nagrywa choć właściwie kolejne płyty nagrał wspólnie z Silbereisenem. Ja nie jestem fanką Dietera więc mnie się jego projekty nie podobają tak jak nie podobają się projekty Thomasa fanom Dietera. No cóż. To jednak normalne. To wszystko rzecz gustu a nie nieudolności danego piosenkarza.